Włosi opuszczają Pratola Peligna, dlatego władze gminy postanowiły działać i ratować ten region przed wyludnieniem. Stąd powstał pomysł wystawienia ofert sprzedaży tamtejszych domów w cenie 1 euro. Czy włoski pomysł się sprawdzi i przyciągnie zagranicznych inwestorów?
Dom za 1 euro — o co tu chodzi?
W Pratola Peligna malowniczej wiosce położonej w prowincji L'Aquila we Włoszech uruchomiono inicjatywę mającą na celu rewitalizację i ponowne zasiedlenie opuszczonych nieruchomości. W gminie wykryto aż 630 zdegradowanych nieruchomości wymagających odbudowy. Burmistrz miasta zaproponował właścicielom niezamieszkanych domów projekt sprzedaży za symboliczną kwotę 1 euro. Celem inicjatywy jest przyciągnięcie nowych mieszkańców i inwestorów, gotowych podjąć wyzwanie odnowienia zabytkowych budynków, które dotychczas stanowiły ciężar finansowy dla ich właścicieli oraz zagrożenie bezpieczeństwa publicznego ze względu na ryzyko zawalenia.
Pratola Peligna, z populacją 7250 mieszkańców, lecz z tendencją do gwałtownego wyludniania się, oferuje unikalne połączenie historycznego uroku z naturalnym pięknem. Położona na wysokości około 340 metrów nad poziomem morza, wioska cieszy się różnorodnością krajobrazu, z górami po jednej stronie i równinami po drugiej. Historia tego miasteczka sięga czasów rzymskich, co sprawia, że jest to miejsce o bogatej kulturze i dziedzictwie. Lokalne atrakcje, takie jak Sanktuarium Matki Bożej Wolnej czy Muzeum Cywilizacji Chłopskiej, dodatkowo podkreślają kulturową wartość tej lokalizacji.
Projekt domów za 1 euro ma na celu nie tylko ożywienie niezamieszkanych nieruchomości, ale także stymulację lokalnej gospodarki poprzez przyciągnięcie nowych inwestorów i mieszkańców. Dla potencjalnych inwestorów jest to szansa na zakup nieruchomości w atrakcyjnej cenie, z możliwością przekształcenia jej w dom mieszkalny, obiekt turystyczny lub komercyjny. Warto jednak zwrócić uwagę, że zakup za symboliczną kwotę wiąże się z koniecznością odrestaurowania budynku zgodnie z lokalnymi przepisami o ochronie zabytków i krajobrazu.
Warunki zakupu domu we Włoszech
Aby przystąpić do tej inicjatywy, zainteresowane strony (zarówno osoby fizyczne jak i prawne) muszą spełnić określone warunki, które podkreślają zobowiązanie do ochrony i rewitalizacji lokalnego dziedzictwa.
Każdy nabywca, składając wniosek, musi formalnie wyrazić wolę uczestnictwa w projekcie zatwierdzonym przez Gminę Pratola Peligna. To oznacza nie tylko zainteresowanie zakupem, ale także zobowiązanie do realizacji niezbędnych prac remontowych i renowacyjnych.
Zobowiązania obejmują także poniesienie wszelkich kosztów związanych z nabyciem nieruchomości, w tym opłat notarialnych, podatkowych, katastralnych i technicznych. Ponadto nabywcy muszą pokryć wszelkie podatki, opłaty lokalne i państwowe, które sprzedający opłacił, zanim doszło do transakcji (w trakcie przejmowania nieruchomości). Kupujący są również zobowiązani do sfinalizowania umowy kupna-sprzedaży z prywatnym sprzedawcą w ciągu dwóch miesięcy od oględzin wybranej nieruchomości, z możliwością jednotygodniowego przedłużenia w szczególnych przypadkach.
Dodatkowo, w ciągu sześciu miesięcy od zakupu, nabywcy powinni przygotować i złożyć w urzędzie gminy projekt remontu, który musi być zgodny z obowiązującymi przepisami miejskimi i budowlanymi. Prace renowacyjne muszą rozpocząć się zgodnie z planem i zakończyć w ustalonym terminie, chyba że gmina zatwierdzi uzasadnione przedłużenie.
Czy to się opłaca?
Zakup nieruchomości za symboliczne 1 euro we Włoszech, choć na pierwszy rzut oka wydaje się być okazją życia, niesie za sobą konieczność dokładnego rozważenia wszystkich związanych z tym obciążeń podatkowych. Potencjalni nabywcy muszą być przygotowani na poniesienie dodatkowych kosztów, które są nieodłącznie związane z procesem kupna i remontu nieruchomości, szczególnie tych w stanie wymagającym znacznych nakładów finansowych na renowację.
Podatki i inne koszty
Przy zakupie nieruchomości od osoby prywatnej w Pratola Peligna, kupujący zobowiązany jest do zapłaty proporcjonalnego podatku rejestracyjnego w wysokości 9% wartości nieruchomości, co stanowi standardową stawkę w przypadkach, gdy transakcja nie dotyczy pierwszego zakupu domu jako miejsca zamieszkania. Dodatkowo nabywca musi uiścić stały podatek hipoteczny oraz stały podatek katastralny, w wysokości 50 euro każdy. Koszty te są związane z formalnościami prawnymi i rejestracją nieruchomości. W wymaganiach gminy jest również podniesiona kwestia kaucji, wynoszącej 200 euro na rzecz gminy, w razie niewywiązania się z umowy w określonych terminach. Nie określono jednak, czy kaucja jest zwrotna. Ponadto należy również uwzględnić koszt wykonania planu remontu, czy koszt ustanowienia przedstawicieli na miejscu
Nie można również pominąć opłaty notarialnej, która wynosi zazwyczaj od 1 do 2 procent ceny kupna. Jednakże, w przypadku nieruchomości zakupionych za 1 euro, pojawia się pytanie, od jakiej kwoty powinny być naliczane te podatki i opłaty. Nie jest do końca jasne, czy powinny one być obliczane od irracjonalnie niskiej kwoty zakupu, czy też od wartości rynkowej nieruchomości, którą określi rzeczoznawca. Ta niepewność może wprowadzać dodatkową złożoność w ocenie całkowitego kosztu zakupu i remontu domu.
Koszt remontu
Bez szczegółowych oględzin i wyceny nie da się precyzyjnie określić kosztów remontu. Jednak według ekspertów renowacja może kosztować inwestora od 20 tysięcy euro nawet do pięciokrotności tej sumy. Biorąc pod uwagę to, jak wyglądają nieruchomości na sprzedaż w Pratola Peligna, można raczej przypuszczać, że czeka je generalny remont.
Źródło: Comune di Pratola Peligna Provincia dell'Aquila Sito Istituzionale, dostęp: 21.02.2024
Nieruchomości znajdujące się w wykazie gminy, są duże — często złożone z dwóch czy trzech pięter i z pewnością przekraczają wielkość 100 m2.
Natomiast na wolnym rynku średnia cena metra kwadratowego mieszkania w tej gminie wynosi 703 euro (prawdopodobnie chodzi o rynek wtórny). W związku z tym możliwy jest zakup nieruchomości za 70 300 euro, przy czym mogą one nie wymagać kosztownego remontu. Zatem, czy przy takich cenach opłaca się inwestycja w częściowo zdegradowany dom, gdzie koszt generalnego remontu może znacznie przekraczać koszt zakupu na warunkach rynkowych? Pozostawiamy do samodzielnej weryfikacji.
Podsumowanie
Czy wystawienie nieruchomości za 1 euro jest sprytną akcją ''sprzedażową'' gminy? I tak i nie. Z jednej strony władze chcą pomóc wyludniającej się miejscowości i swoim obywatelom niejako pozwalając im pozbyć się uciążliwych nieruchomości, których nie mają szans wyremontować i w nich zamieszkać. Z drugiej jednak jest to niezła okazja dla obcokrajowców, którzy dysponują, nie oszukujmy się, dość dużym budżetem — choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to inwestycja niskobudżetowa. O tym, czy warto kupić dom we Włoszech za 1 euro, nabywca powinien zadecydować sam i to na podstawie pełnych informacji — najlepiej u źródła.
